David Popivici z rekordem świata. Trzeciego dnia zmagań na Foro Italico najwięcej braw za występ zebrał Rumun David Popivici. 17-latek z Bukaresztu zdążył już przyzwyczaić kibiców do doskonałych występów. W tym roku w Budapeszcie został dwukrotnym złotym medalistą mistrzostw świata. W Rzymie tytuł na 100 m kraulem okrasił
Zdobycie srebrnego medalu mistrzostw Europy dużo znaczyło dla Katarzyny Wilk-Wasick. Rozemocjonowana pływaczka powstrzymywała łzy podczas wywiadu po wyścigu, ale zarówno ona, jak i my, mamy nadzieję, że sukces w Budapeszcie to dopiero początek. Bo główny cel stanowią oczywiście igrzyska. Co będzie musiała zrobić Polka, aby zdobyć pierwszy polski medal olimpijski w pływaniu od 2004 roku? Stanąć w szranki z plejadą gwiazd. Mistrzynie olimpijskie, mistrzynie świata, rekordzistka globu i rekordzistka Azji – do wyboru, do koloru. Na dystansie 50 metrów kraulem roi się od utytułowanych zawodniczek. Nic w tym dziwnego, bo przecież mówimy o jednym z wyścigów, które wzbudzają największe emocje. To właśnie jedna długość basenu, pokonywana najszybszym ze stylów, determinuje w końcu, kto jest najszybszy na świecie. W ubiegłym roku często “najszybszą na świecie” nazywano Wilk-Wasick – bo podczas Międzynarodowej Ligi Pływackiej, jedynej dużej imprezie, która przypadła na rok 2020, Polka niemalże nie miała sobie równych. Przegrała tylko jeden wyścig, zajmując w nim drugie miejsce. To wszystko jednak przeszłość, a sama impreza, co należy podkreślić, miała miejsce na krótkim basenie. Zasadnicza różnica między basenem 25-metrowym a 50-metrowym, jest oczywiście taka, że w pierwszym większe znaczenie mają technika, nawroty, a w drugim pływanie na dystansie. Koleżanka z kadry Wilk-Wasick, Alicja Tchórz, podkreślała w rozmowie z nami, że nie ma się co martwić – bo polska sprinterka akurat na dłuższych odcinkach powinna być jeszcze lepsza. Ale należało to w obecnym sezonie potwierdzić. Czekaliśmy zatem na mistrzostwa Europy, na których Polka celowała w pobicie rekordu Polski. Było wiadome, że czas jak na standardy światowe, szału nie robi. Misja skończyła się sukcesem – najlepszy wynik w kraju uzyskiwała trzykrotnie, w finale płynąc Teraz powstaje pytanie – skoro ten wynik wystarczył na medal ME, czy wystarczy również na IO? Czy może jednak w Tokio będzie trzeba pływać jeszcze szybciej? Pierwsza myśl: owszem, będzie trzeba pływać szybciej, bo w rywalizacji znajdą się również zawodniczki spoza Europy. Zobaczmy jednak, jak wyglądały finałowe czasy na poprzednich olimpijskich imprezach. W 2016 roku żadna finalistka wyścigu na 50 metrów kraulem nie zeszła poniżej 24 sekund (rekord świata to Aż sześć zmieściło się jednak w przedziale – Na brązowy krążek potrzebne było – tyle popłynęła emerytowana już Aliaksandra Herasimenia. W 2012 roku natomiast złota medalistka, Ranomi Kromowidjojo (która wyrosła na jedną z faworytek w Tokio), zanotowała czas Dalej już robi się przepaść – do drugiego miejsca wystarczało a trzeciego Cofać się dalej nie ma sensu, bo znajdziemy się w czasach strojów poliuretanowych. Zresztą – wszystko, co w przeszłości, nawet imprezę w Rio, musimy traktować z przymrużeniem oczu. Bo pływanie to sport, który stale idzie do przodu. Czasy, w których zawodnicy pokonują dane dystanse, wciąż się zmieniają. To nie lekkoatletyka, gdzie poszczególne rekordy świata sięgają jeszcze XX wieku. Powiedzmy więc tak – Kasia będzie musiała pływać naprawdę szybko, a my jesteśmy pewni, że ma jeszcze sporo zapasu. A jakie zawodniczki spotka na sąsiednich torach? Nieobecna Zacznijmy od Szwedki, którą śmiało możemy określić mianem najlepszej sprinterki ostatnich lat. Sarah Sjostrom seryjnie zdobywała medale wielkich imprez w wyścigach na 50 i 100 metrów, i to dwoma stylami – kraulem i delfinem. W ubiegłym roku stanęła w szranki z Wilk-Wasick – podczas Międzynarodowej Ligi Pływackiej. Wygrała o 0,06 sekundy, kończąc tym samym serię “bez porażek” naszej pływaczki. Polka nie wydawała się jednak specjalnie tym dotknięta – kamery uchwyciły jej uśmiech, tuż po tym, jak dobiła do ściany basenu. Można uznać, że był to pewien wyraz zdrowego niedosytu, coś na zasadzie: tym razem mnie ma, ale tylko tym razem. Co jednak ciekawe, Sjostrom nie pojawiła się w Budapeszcie na ME (broniłaby aż czterech tytułów w wyścigach indywidualnych). Wszystko przez kontuzję. W lutym tego roku Szwedka… poślizgnęła się na lodzie. I pechowo upadła na łokieć. Na tyle pechowo, że wymagana była operacja, a także użycie metalowych fragmentów w celu stabilizacji. Przez trzy tygodnie nie mogła pływać wcale. Po tym czasie wróciła do wody, ale używała w niej tylko nóg. Dopiero pod koniec kwietnia była w stanie angażować całe ciało, ale wciąż zachowywała ostrożność. I przez pozostałości kontuzji odpadł jej delfin – stawiała tylko na pływanie kraulem. Generalnie – mówimy o naprawdę sporym pechu. Sjostrom na ten moment wciąż nie zaliczyła swojego pierwszego, wiosennego wyścigu w 2021 roku. Zamierza wziąć udział dopiero w zawodach we Francji 1-2 czerwca. Wtedy poznamy jej formę – ale sama zawodniczka podkreśla, że nie ma co oczekiwać cudów. I to nie w kontekście pierwszych wyścigów po kontuzji, ale igrzysk. – Znajdą się ludzie, którzy wciąż będą mówić o mnie jako faworytce, ale nie powinniście oczekiwać trzech złotych medali i trzech rekordów świata – mówiła. Szwedka zaznaczyła też, że prawdopodobnie nie będzie w Tokio pływać na 100 metrów delfinem (w Rio zdobyła na tym dystansie złoto). Trudno się temu dziwić, skoro wciąż nie może używać tego stylu na treningach. Reasumując – chcielibyśmy powiedzieć, że naszej zawodniczce odpadła największa rywalka, ale oczywiście należałoby się z takimi komentarzami wstrzymać. Sjostrom ma bez dwóch zdań mało czasu na zbudowanie wysokiej formy, ale kto wie? Nigdy nie powinno się w końcu skreślać rekordzistki świata. Ameryka Stany Zjednoczone mają to do siebie, że nigdzie nie znajdziemy tylu utalentowanych pływaków na każdym dystansie. To podobna sprawa, jak w amerykańskiej lekkoatletyce – stawka jest tak szeroka, że na igrzyska mogą nie pojechać zawodnicy, którzy w innych reprezentacjach robiliby nieraz za nadzieje olimpijskie. Zatem – jeśli chodzi o 50 metrów kraulem, dałoby się wspomnieć o niejednej pływaczce. Osiemnastoletnia Torri Huske zanotowała w tym roku czas (szósty wynik w historii amerykańskiego pływania). Szesnastoletnia sensacja Claire Curzan jeszcze lepiej radzi sobie na setkę delfinem, ale jest groźna również w sprintach kraulem (jej życiówka to… Znana z sukcesów w sztafetach Abbey Weitzeil ( również powalczy o kwalifikację indywidualną. Fakty są jednak takie, że wszystkie oczy w Tokio będą zwrócone – przynajmniej początkowo – na Simone Manuel. Śmiało można powiedzieć, że obok Katie Ledecky, największej gwiazdy amerykańskiego pływania, będzie to najbardziej medialna pływaczka z USA. Mówimy o typowej sprinterce – pływa tylko na 50 i 100 metrów kraulem, ale ze względu na narodowość ma również okazję do sięgania po liczne medale w sztafetach. Z tego powodu “obłowiła” się na ostatnich pływackich mistrzostwach świata. W 2019 roku w Gwangju mogła świętować zdobycie 4 złotych medali i 3 srebrnych. Jeden z tych triumfów przypadł właśnie na 50 metrów kraulem. Tego więc Amerykance nie można odebrać – jest aktualną mistrzynią świata. Co za to nie stoi po jej stronie? W pewnym stopniu… rekordy życiowe, jeśli już naprawdę musimy się czegoś przyczepić. Bo w swoim najlepszym wyścigu popłynęła – to dziewiąty wynik w historii (Wilk-Wasick ma szesnasty). Możemy więc Manuel zarzucić, że mimo faktu, iż w czołówce światowej jest od lat, nie potrafiła aż tak wyśrubować życiówki. To jednak nie przeszkadzało jej w zdobywaniu medali. Rywalki nieraz wypadały lepiej na przestrzeni roku, ale kiedy przychodziło, do najważniejszych wyścigów, ona ucierała im nosa. Jak Manuel wypadała w tym roku? W marcu pokonała Wilk-Wasick w zawodach w San Antonio. Popłynęła przy Polki. W maju natomiast, kiedy na ME padały wyniki w okolicach 24 sekund, Manuel zanotowała W pierwszym przypadku mówimy jednak o okresie budowania formy, a w drugim – o słabiej obsadzonym starcie. Trudno z tego wszystkiego wyciągać większe wnioski. Pewne jest za to, że Simone Manuel to jeden z tytułowych “rekinów”. Silna Europa Bez wątpienia wielkie rywalki Polka ma również na Starym Kontynencie. To właśnie z Europy pochodzą dwie ostatnie mistrzynie olimpijskie na dystansie 50 metrów: Ranomi Kromowidjojo oraz Pernille Blume. Podczas minionych mistrzostw Europy uzupełniły zresztą podium obok Wilk-Wasick. Zacznijmy od złotej medalistki z Rio. Blume sięgnęła po ten tytuł nieco niespodziewanie. W kolejnych latach udowodniła jednak, że nie było mowy o przypadku. Raz po raz udowadniała, że jest świetną sprinterką. Podczas finałowego wyścigu mistrzostw Europy w 2018 roku ustanowiła nowy rekord życiowy i jeden z najlepszych czasów w historii – Przegrała jednak ze Sjostrom, która była o jedną setną sekundy szybsza. Za Dunką w ciągu ostatnich lat ciągnęły się problemy zdrowotne. Po igrzyskach w Rio narzekała na powracający uraz nadgarstka. W 2019 roku przeszła za to poważną operację na serce – po tym, jak wykryto u niej wrodzoną wadę. Natomiast kilka miesięcy temu dopadł ją koronawirus. Jak ujawniła na Instagramie – choroba ciągnęła się za nią długo i sporo ją kosztowała. Patrząc jednak na formę podczas ME – po Covidzie nie ma już śladu. Blume, podobnie jak nasza zawodniczka, sięgnęła po srebrny medal. Jeszcze szybsza w Budapeszcie była Kromowidijojo. Sprinterka, która blisko topu utrzymuje się już od kilkunastu lat. Po pierwsze złoto igrzysk sięgnęła jeszcze w Pekinie. Była częścią zwycięskiej sztafety 4×100 stylem dowolnym. W Londynie triumfowała już indywidualnie – na 50 i 100 metrów. Dopiero w Rio zderzyła się ze ścianą – w finałach zajmowała 5. i 6. miejsce. Holenderka nie poradziła również podczas mistrzostw świata w 2019 roku. Nie przywiozła z tej imprezy medalu. Ale cóż, jak widać – rok olimpijski sprawił, że weteranka “obudziła się do życia”. W tym roku jest numerem jeden w światowych tabelach. Jej wyniku z finału w Budapeszcie – – żadna zawodniczka na razie nie poprawiła, choć oczywiście będzie do tego niejedna okazja. Co też warte podkreślenia – Wilk-Wasick wie, jak wygrywać z Holenderką. Udowodniła to podczas ubiegłorocznej Międzynarodowej Ligi Pływackiej, pokonując ją na dystansie 50 metrów kraulem. Nic tylko trzymać kciuki, aby w Tokio ta historia się powtórzyła. Ile jeszcze? Wymieniliśmy już cztery mistrzynie olimpijskie, ale na tym nie kończą się zdolne sprinterki. Apetyt na medal w Tokio będzie miała też Cate Campbell. To Australijka, która w przeszłości… wielokrotnie rozczarowywała. Jak na to, że osiągała fantastyczne czasy, jej gablota z indywidualnymi medalami jest bowiem dość pusta. Zdobyła brąz w Pekinie na 50 metrów kraulem, na MŚ w 2009 i 2019 roku sięgała po brąz, w Kazaniu w 2013 roku wyrwała srebro. Ani razu jednak – jeśli chodzi o dwie największe imprezy na długim basenie – nie kończyła rywalizacji na 50 metrów na najwyższym stopniu podium. Australijka to również zawodniczka po przejściach. Odpuściła sobie cały sezon 2017, aby odpocząć od pływania (to łączy ją z Wilk-Wasick, która miała dwuletnią przerwę). W 2018 roku zaś zdiagnozowano u niej czerniaka, którego z sukcesem usunięto. To wszystko jest już jednak dawno za nią. W tym roku imponuje formą – podczas zawodów w Sydney popłynęła Wśród kandydatek do finału czy nawet miejsca na podium warto wspomnieć też o jej koleżance z kadry Emmie McKeon (która generalnie uchodzi za specjalistkę od dłuższych dystansów niż 50 metrów, ale w tym roku osiągnęła a także Azjatkach. Liu Xiang zwyciężyła na 50 metrów kraulem w chińskich kwalifikacjach z wynikiem a w przeszłości osiągnęła Mocna we wszelkich sprintach swego czasu była też Rikako Ikee, ale na ten moment nie ma jeszcze kwalifikacji na 50 metrów kraulem. Jak sami widzicie – mówimy o naprawdę “napakowanym” dystansie. Nie powinno nas to jednak zbytnio przejmować. Bo po prostu – żeby zdobywać medale igrzysk, nie tylko w pływaniu, trzeba się liczyć z mocną konkurencją. Na igrzyskach w Tokio wszystkie sprinterki będą patrzeć na siebie. To zresztą podejście Katarzyny Wilk-Wasick – nie rozglądać się na boki, tylko walczyć ze swoimi rekordami życiowymi. A jak one pękną, to i miejsce powinno być dobre. Tego się trzymajmy. I liczmy na to, że zacięte boje w Tokio zakończą się zdobyciem wymarzonego, pierwszego medalu olimpijskiego w polskim pływaniu od 2004 roku. KACPER MARCINIAK Fot.
M.in. w półfinale MŚ na dystansie 100 metrów stylem Amerykanin Caeleb Dressel ustanowił rekord świata czasem 49,50. Poprawił o 0,32 osiągnięcie Michaela Phelpsa. Legendarny sportowiec ze Stanów Zjednoczonych swój najlepszy wynik na tym dystansie uzyskał 10 lat temu podczas MŚ w Rzymie. Dressel , co ciekawe, ogólnie wywalczył w Home Sport i RekreacjaPływanie zapytał(a) o 22:04 Jaki masz czas w pływaniu na 25 m kraulem? Ja mam ok 16-17 sekund - 25 m, jestem dziewczyną, czy uważacie że to dużo czy mało, ps jutro mam zawody pływackie ;p- jaki wy macie czas? mniej więcej mój rekord to 15 sekund, ale ZE SKOKIEM NA GŁÓWKĘ !mam 15 lat plywam 3, 4 lata... ale dziś miałam zawody - sztafety i prawdopodobnie miałam czas- 14 sekund na 25 m, ze skokiem Ostatnia data uzupełnienia pytania: 2011-11-07 20:45:28 Odpowiedzi Jestem dziewczyną, mam tak około 10 sekund. Porównaj sobie. EKSPERTsamshana odpowiedział(a) o 15:22 Zależy ile masz lat i ile pływaszMoja życiówka to 0:10:25 Orixka odpowiedział(a) o 21:05 Ja mam 12 i gdzieś 10 sekund ze startem na główke. A ja pływam 7 lat ;) cos/ktos odpowiedział(a) o 23:57 mam 12 na 25 m kraulem mam 24 s i plywam raz w tygodniu ja ze skokiem na główkę mam , mam 11 lat i trenuję pływanie 3 lata a i też jestem girl kseniar odpowiedział(a) o 11:03 Mam 13 lat, pływam od 2 lat (teraz zaczynam 3). Dwa razy w czas na 25 m kraulem to 18 s Uważasz, że ktoś się myli? lub Urodzony w Anglii, ale wychowany w Irlandii O'Connor ustanowił nieoficjalny rekord świata na początku 1901 roku, a następnie skoczył 7,61 metra (24 stopy, 11½ cala) w Dublinie 5 sierpnia 1901 roku, co później zostało uznane przez IAAF za pierwszy rekord świata w skoku w dal mężczyzn. Znak O'Connor utrzymywał się przez prawie 20
Wcześniej 27-letnia Hosszu zwyciężyła na 400 m st. zmiennym, 100 m grzbietowym i 200 m motylkowym, zaś srebro wywalczyła na 200 m kraulem. Bohaterem trzeciego dnia zawodów był także Chad Le Clos z Republiki Południowej Afryki, który poprawił własny rekord świata na 100 m "motylkiem". Uzyskał wynik 48,08, lepszy o 0,36 s od czasu z MŚ na 25-metrowym basenie w Dausze w 2014 roku. To drugi rekord globu podczas rywalizacji w Windsorze. Wcześniej Amerykanki: Alexandra De Loof, Lilly King, Kelsi Worrell i Katrina Marie Konopka osiągnęły rezultat w sztafecie 4x50 m st. zmiennym. Z ósmym czasem (23,47) do finału 50 metrów st. grzbietowym awansował Polewka (AZS AWF Katowice). Najlepszy w półfinale, podobnie jak w eliminacjach, był Japończyk Junya Koga - 22,81. Wyścig o medale zaplanowano na godz. czasu polskiego z piątku na sobotę. Medaliści 3. dnia kobiety: 100 m st. dowolnym: 1. Brittany Elmslie (Australia) 51,81 2. Ranomi Kromowidjojo (Holandia) 51,92 3. Penny Oleksiak (Kanada) 52,01 800 m st. dowolnym: 1. Leah Smith (USA) 2. Ashley Twichell (USA) 3. Kiah Melverton (Australia) 200 m st. grzbietowym: 1. Katinka Hosszu (Węgry) 2. Daryna Zewina (Ukraina) 3. Emily Seebohm (Australia) mężczyźni: 200 m st. klasycznym: 1. Marco Koch (Niemcy) 2. Andrew Willis (W. Brytania) 3. Michaił Dorinow (Rosja) 100 m st. motylkowym: 1. Chad Le Clos (RPA) 48,08 (rekord świata) 2. Tom Shields (USA) 49,04 3. David Morgan (Australia) 49,31 sztafeta mieszana 4x50 m st. zmiennym: 1. USA 2. Brazylia 3. Japonia
Wayde van Niekerk. Wayde van Niekerk (ur. 15 lipca 1992 w Kapsztadzie) – południowoafrykański lekkoatleta specjalizujący się w biegach sprinterskich . W 2010 zajął 4. miejsce w biegu na 200 metrów podczas mistrzostw świata juniorów w Moncton. Brązowy medalista uniwersjady w sztafecie 4 × 400 metrów (2013).
Co się stanie, kiedy najlepszy pływak od czasów Michaela Phelpsa otrzyma dostęp do zakazanej technologii? Jak szybko będzie w stanie pokonywać kolejne metry na basenie? Niedługo będziemy mogli się przekonać. Amerykanin Caeleb Dressel – w ramach wyzwania SUB-20 CHALLENGE – założy poliuretanowy strój wyprodukowany przez Speedo. I, jako pierwszy człowiek w historii, spróbuje zejść poniżej dwudziestu sekund na “pięćdziesiątkę” kraulem. To kolejny sportowy projekt, który ma na celu sprawdzenie, jak daleko sięgają granice ludzkich możliwości. Świeżo w pamięci mamy w końcu wyczyn Eliuda Kipchoge, który pod koniec 2019 roku złamał barierę dwóch godzin w biegu maratońskim. “INEOS 1:59” nie wzięło się jednak z niczego. Nowy trend? Jako pierwsze potencjał najlepszych sportowców świata, w tym przypadku biegaczy długodystansowych, postanowiło sprawdzić Nike. Amerykańska firma w 2016 roku wystartowała z projektem “Breaking2”, do udziału, w którym zaproszono trójkę zawodników. Nie tylko Kipchoge, ale także Lelisa Desisa oraz Zersenaya Tadese. Lekkoatleci zostali wyposażeni w najnowocześniejsze buty Vapor Fly Elite i ruszyli z przygotowaniami, które potrwały rok. Choć na przedsięwzięcie wyłożono prawdziwą fortunę, szacowaną na kilkanaście milionów dolarów, celu nie udało się osiągnąć. Kipchoge jako jedyny z trójki w ogóle zbliżył się do granicy dwóch godzin, ale i jemu zabrakło dwudziestu sześciu sekund. Niezły klops, prawda? Na szczęście człowiek, jak to ma w zwyczaju, uczy się na błędach. INEOS wyciągnęło wnioski z niepowodzenia Nike. I, obierając już znajomą ścieżkę, a także ulepszając to, co wymagało ulepszenia, zaprowadziło Kipchoge do sukcesu. Pod koniec 2019 roku kenijski biegacz został pierwszym człowiekiem na świecie, który na własnych nogach pokonał dystans maratoński w czasie poniżej dwóch godzin. Projekt Speedo, którego głównym bohaterem będzie Dressel, nie ma za sobą równie bogatej historii. Firma specjalizująca się w sprzęcie pływackim po prostu skontaktowała się z Amerykaninem i zaprosiła go do udziału w takim projekcie. A ten – przy aprobacie swojego trenera Gregga Troya – oznajmił, że się zgadza. What happens if you put the fastest swimmer on the planet in the original super suit…#Sub20in20 #TeamSpeedo #GlowAgain — Speedo (@speedo) December 5, 2020 – Ze wszystkich ludzi to właśnie Troy mnie do tego namówił. Kochał ten pomysł, a mi również się spodobał. Pomyślałem, że to może być dobra zabawa. Nigdy wcześniej nie miałem okazji ścigać się w “super stroju”, przed 2010 rokiem byłem za młody. Nie wiem, czego się spodziewać. Ale na pewno wynik będzie dobry – mówił sam Dressel w podcaście “SwimSwam”. Stroje poliuretanowe zostały zbanowane pod koniec 2009 roku. Od tamtego czasu pływacy zakładają na siebie tylko tekstylia, które – w przypadku panów – mogą sięgać maksymalnie od kolan do pępka. Dressel miał wówczas 13 lat, więc podobnie jak my – erę “gwiezdnych wojen” w światowym pływaniu poznał tylko z perspektywy trzeciej osoby. Ubierasz albo nie wygrywasz “Skóra rekina” – tak nazywano strój, w którym na przełomie XX i XXI wieku pływał Ian Thorpe, najlepszy zawodnik tamtych czasów. Australijczyk medale zgarniał seryjnie, czym już się wyróżniał. Od tłumu odstawał jednak też za sprawą ciemnego kombinezonu, który niemal w całości pokrywał jego ciało – zostawiając tylko miejsce na twarz oraz dolną część nóg. Wkrótce wielu jego rywali poszło tym śladem – i zaczęło “ukrywać” swoje torsy. Sposobów, aby osiągnąć przewagę w basenie, na przestrzeni lat powstawało sporo. I wykraczały one poza sam trening. Przykładowo – pełna depilacja. Ale to nic w porównaniu do wyścigu zbrojeń, który rozpoczął się właśnie od sukcesów Thorpe’a. Firmy zaangażowane w światowe pływanie zaczęły seryjnie wypuszczać coraz to nowsze stroje, które stanowiły gwarancję lepszych wyników. Chcąc czy nie chcąc – wszyscy pływacy, którzy pragnęli odnosić międzynarodowe sukcesy, musieli się do tego dostosować. I co chwilę testować nowe modele cudownych kombinezonów. Kolejny przełom nastąpił w 2008 roku. To wtedy Speedo – po wcześniejszych konsultacjach oraz współpracy z… NASĄ – wypuściło rewolucyjne stroje wykonane całkowicie z poliuretanu. Mówimy o prawdziwych zbrojach, które dawały wręcz komiczną przewagę nad osobami niebędącymi w nie odziane. Wkrótce inne firmy również zaczęły tworzyć stroje wyłącznie z tego materiału. Niech przemówią liczby – podczas igrzysk olimpijskich w Pekinie zawodnicy zaprzyjaźnieni z poliuretanem zgarnęli… 94% złotych medali. Cóż, coś takiego odstawało od normy. Władze FINA, naciskane ze wszystkich stron, nie miały wyboru. Rozpoczęto śledztwo, które miało za zadanie sprawdzić, jak dużą przewagę dają super stroje i – ewentualnie – doprowadzić do ich zbanowania. Bo według większości – pływanie powinno być pływaniem, a nie Formułą 1. Czy nawet skokami narciarskimi. Argumenty przeciwników nowoczesnej technologii nie ograniczały się jednak tylko do tego. W strojach pływało się szybciej, owszem, ale również inaczej. Zawodnicy unosili się wyżej na wodzie, co dla niektórych było komfortowe, a dla innych – wręcz przeciwnie. Mówiono, że stroje promują pływaków gorszych technicznie i – przede wszystkim – sprinterów. A co w tym wszystkim najgorsze – trenerzy stopniowo nie układali treningów pod zawodnika, tylko starali się wyciągnąć jak najwięcej z nowinek technologicznych. Początkowo jednak władze światowej federacji pływackiej podchodziły do tematu bardzo ostrożnie. Dochodziło do sytuacji, w których zabraniali korzystać z jednych strojów, ale w innych, również poliuretanowych, nie widzieli nic złego. Koniec końców przed mistrzostwami świata w Rzymie w 2009 roku zalegalizowali kontrowersyjny sprzęt, dając wszystkim pływakom zielone światło na jego używanie. W kuluarach mówiło się jednak, że może dojść do zmiany tej decyzji – bo FINA potrzebowała więcej czasu na wydanie wyroku. Zwyczajnie nie chciano wywracać rywalizacji do góry nogami tuż przed tak ważnymi zawodami. Postępowanie federacji nie obyło się jednak bez fali krytyki, również ze strony samych zawodników. Mark Foster, jeden z weteranów światowych basenów, nie przebierał w słowach: – Mistrzostwa świata będą wojną strojów. Pływanie straciło swój blask. Chciałbym, żeby ten sport wrócił do korzeni, do dawnych kąpielówek, ale to się nie stanie. Sprawy zaszły za daleko. To biznes, za dużo pieniędzy jest w grze. Według mnie stroje pływackie to coś jak sterydy. Rekord świata na 50 metrów kraulem poprawił się o pół sekundy. Ja próbowałem zbić jedną dziesiątą przez wiele lat. Wystarczyło założyć nowy strój i od razu jesteś o pół sekundy szybszy. Brytyjczyk podkreślał też, że za lepszymi wynikami (w latach 2008-2009 padło… grubo ponad sto rekordów świata w przeróżnych konkurencjach i przedziałach wiekowych) wcale nie stoją jego koledzy po fachu. – To nie zasługa pływaków, tylko strojów. Stroje robią różnice i jeśli ktoś się z tym nie zgadza, to kłamie. Niektórzy powiedzą, że są dobre dla pływania, ponieważ cały czas padają rekordy świata. Ja myślę, że to robienie sobie żartów ze sportu. Do rewolucji nawoływała też największa gwiazda sportów olimpijskich. Michael Phelps nie zdecydował się na podobną tyradę co Foster, ale oznajmił stanowczo: – Niech pływanie będzie z powrotem pływaniem. A w pewnym momencie zaczął odmawiać startów, dopóki FINA nie weźmie sobie uwag pływackiego środowiska do siebie. Pod koniec 2009 roku nowoczesne stroje zostały kompletnie wycofane z rywalizacji. Miała rozpocząć się nowa era pływania. Według wielu – znacznie wolniejsza era. Z dużej chmury… mały deszcz? Stroje to nie sterydy, ale również dają niesprawiedliwą oraz niezaprzeczalną przewagę. Jeśli odstawisz jedno czy drugie – nie będziesz w stanie osiągać równie dobrych wyników, co wcześniej. Brzmi logicznie, prawda? Nie ma się zatem co dziwić, że tuż po 2010 roku – w powszechnej opinii – atakowanie rekordów ustanowionych w czasach super strojów wydawało się niemożliwe. Pierwszą wielką imprezą, podczas której pływacy musieli radzić sobie bez technologicznego wsparcia, były mistrzostwa świata w 2011 roku w Szanghaju. Przed ich rozpoczęciem minął okres osiemnastu miesięcy od ostatniego rekordu globu na olimpijskim basenie. – Musimy przygotować się na długie czekanie. Pobicie rekordów w sprintach to kwestia przynajmniej dekady – mówił wówczas Milorad Kavić, wielki rywal Phelpsa. W tej sytuacji FINA zaczęła nawet zastanawiać się nad utworzeniem dwóch tabel z wynikami – w poliuretanowych strojach i bez nich. Ale ani do tego, ani do kompletnego wymazania nadmuchanych rekordów nie doszło. Zawodnicy, którzy pragnęli zapisać się na kartach historii, byli skazani tylko na siebie. Przede wszystkim mowa o mężczyznach, bo przecież w przypadku pań – stroje, choć wyłącznie teksykalne, wciąż opinały sporą objętość ich ciała (choć po 2010 roku zawodniczki musiały mieć odkryte plecy). Wspomniane zawody w stolicy Chin przyniosły jednak odrobinę optymizmu. Zawodnikom udało się ustanowić dwa najlepsze wyniki wszech czasów. Ich autorami byli Sun Yang oraz Ryan Lochte. Warto jednak podkreślić, że akurat Chińczyk rozprawił się z czasem z… 2001 roku. Ale już Amerykanin – faktycznie pokazał, że istnieje życie bez poliuretanu. Poprawił swój własny rekord świata z 2009 roku o dziesięć setnych sekundy. W kolejnych latach większość starych rekordów wciąż trzymała się twardo, ale niektóre faktycznie padały. Choćby w 2014 roku Chad Le Clos oraz Katinka Hosszu rozprawili się z dwoma wynikami na krótkich dystansach (kolejno 100 metrów delfinem oraz 100 metrów grzbietowym, na 25-metrowym basenie). Rok później Węgierka zgarnęła kolejny rekord, dołączyły do niej też Sarah Sjostrom oraz Katie Ledecky. Natomiast igrzyska w Rio de Janeiro jasno pokazały, że w tym sporcie granice tak naprawdę nie istnieją. Już w pierwszych dniach olimpijskich zmagań pływacy trzykrotnie stawali się najszybsi w historii. Adam Peaty na 100 metrów klasykiem, Hosszu na 400 metrów stylem zmiennym oraz australijska sztafeta na 4×100 dowolnym. Czy teorie typu “rekordy w super strojach są nieosiągalne” można było odłożyć między bajki? W dużej mierze tak. Choć parę wyników do dzisiaj budzi prawdziwą grozę. Sztandarowym przykładem jest wyczyn Chinki Liu Zige, która w 2009 roku, podczas mistrzostw kraju, przepłynęła dystans 200 metrów delfinem (na którym niegdyś najlepsza była Otylia Jędrzejczak) w czasie 2:01,81. Od momentu, kiedy stroje poliuretanowe zostały zakazane – nikt się do niej nie zbliżył. Ba, pływaczki mają nawet problem, aby dobić do granicy dwóch minut i pięciu sekund. Przytoczmy czas złotej medalistki z igrzysk w Rio – Mireia Belmonte wygrała z wynikiem… 2:04,82. Piekielne wyśrubowane są też rekordy panów w stylu dowolnym. 50 metrów, 100 metrów, 200 metrów, 400 metrów, 800 metrów – na tych dystansach najszybciej pływało się właśnie w niesławnym 2009 roku. Wyjątek stanowi wyścig na 1500 metrów kraulem, ale w nim historyczny wynik (z 2012 roku) należy do wspomnianego Suna Yanga, który w czasie swojej kariery dwukrotnie został przyłapany na dopingu. W marcu tego roku zdyskwalifikowano go… na osiem lat. Trudno po prostu ufać jego wcześniejszym sukcesom. Nie ma łatwo. Niektóre – sztucznie napompowane – czasy mają się naprawdę dobrze i wciąż czekają na pogromcę. Nie zmienia to jednak faktu, że świat pływania zrobił w ostatnich latach niesamowity progres i – tak naprawdę – każda kolejna impreza może przynieść fajerwerki. Rekordy rekordów. A już szczególnie, kiedy do basenu wskakuje Caeleb Dressel. Człowiek na misji – Caeleb jest niesamowity, to inna galaktyka. On pływa, jakby był z kosmosu! – mówił nam parę tygodni temu o Amerykaninie Kacper Majchrzak, polski pływak i medalista mistrzostw Europy, który miał okazję współzawodniczyć z nim podczas International Swimming League. Fenomen Dressela jest niezaprzeczalny. Do tego, że obecnie nie znajdziemy lepszego pływaka, nie trzeba nikogo przekonywać. Do tego, że od momentu, kiedy karierę zakończył Phelps, to właśnie on jest królem basenów – również. Ma zaledwie 24 lata, ale już trzynaście złotych medali mistrzostw globu. Mówi się, że nikt w historii nie był równie szybki na pierwszych piętnastu metrach, co on. Do wody wbija się jak pocisk i kiedy się z niej wynurza, z łatwością zyskuje zauważalną przewagę nad resztą stawki. W 2019 roku pobił rekord świata Michaela Phelpsa w wyścigu na 100 metrów stylem motylkowym. Uzyskał czas 49,50 – o 0,32 lepszy od odzianego w super strój rodaka. W listopadzie tego roku przy swoim nazwisku zapisał kolejne cztery rekordy. Jeden z nich – na 50 metrów kraulem (krótki basen). Ten dystans – podczas imprezy w Budapeszcie – pokonał w zaledwie 20,16 sekundy. Jego kolejnym celem będzie urwanie z tego czasu – przynajmniej – siedemnastu setnych. Powstaje jednak pytanie – czy Dressel faktycznie potrzebuje poliuretanowego stroju? Może dałby radę rozprawić się z dwudziestoma sekundami i bez niego? Bardzo możliwe, ale to na dobrą sprawę bez znaczenia. Eksperyment, w którym weźmie udział Amerykanin, pokaże, jak szybki byłby najlepszy pływak na świecie, gdyby cofnąłby się o jedenaście lat w czasie. Do ery “gwiezdnych wojen”. Niektórzy woleliby wymazać ją z pamięci, ale fakt faktem – odpowiedź na powyższe pytanie poznamy już w czwartek. KACPER MARCINIAK Fot.
Długość pływalni 25 metrów, liczba torów – 10, temperatura wody 27 st. C. (dystans można pokonać dowolnie-kraulem, nogami pod wodą itd.) Wyrównał także rekord świata na 200 Pływanie: Złoto Kacpra Majchrzaka na MP w Olsztynie. Poznaniak z kwalifikacją na MŚ w Korei Płd. Pływak Warty Poznań, Kacper Majchrzak, potwierdził na MP w Olsztynie, że wciąż jest najszybszym kraulistą w Polsce. Poznaniak obronił tytuł na 200 m stylem... 17 maja 2019, 16:12 Historyczny wyczyn polskich pływaków! 16 medali w mistrzostwach Europy juniorów! Wielkim sukcesem zakończył się start polskich pływaków w mistrzostwach Europy juniorów, które odbyły się w rumuńskim Otopeni. W trakcie 6-dniowej imprezy... 10 lipca 2022, 22:45 Tym możesz zarazić się na basenie i kąpielisku. Niektóre wirusy i bakterie mogą być szczególnie niebezpieczne. Sprawdź, jak pływać bez obaw Bakterie, grzyby, wirusy i pasożyty – wszystkie te patogeny możemy spotkać w zbiornikach wodnych. Odpowiadają za infekcje, które mogą pojawiać się po kąpieli w... 4 lipca 2022, 15:52 Rusza Grand Prix Wielkopolski w Pływaniu Długodystansowym. Pierwszy wyścig w Margonie. Wpław przez Kiekrz później niż zwykle! Grand Prix Wielkopolski w Pływaniu Długodystansowym rozpocznie się w sobotę w Margoninie. Dzień później pływacy przeniosą się do Strzeszynka. 1 lipca 2022, 14:22 Agnieszka Kalska z Poznania brązową medalistką MŚ w nurkowaniu swobodnym! Reprezentacja Polski wróciła z Burgas z workiem medali Reprezentanci Polski zdominowali MŚ w nurkowaniu swobodnym w bułgarskim Burgas. Jeden z 10 krążków zdobytych przez Biało-Czerwonych wywalczyła poznanianka... 29 czerwca 2022, 13:32 Fantastyczna sobota polskich pływaków na mistrzostwach świata. Dwa medale! Cóż to był za dzień polskich pływaków na mistrzostwach świata w Budapeszcie! Biało-czerwoni startowali we dwóch finałach i w obu wywalczyli medale. Najpierw... 25 czerwca 2022, 22:42 Za nami finał akcji „Od Młodzika do Olimpijczyka”. Świetna forma młodych pływaków Koniec roku szkolnego zbiegł się z wielkim finałem ogólnopolskiej akcji Akademickiego Związku Sportowego „Od Młodzika do Olimpijczyka”, skierowanej do młodych... 24 czerwca 2022, 22:43 Świetny dzień polskich pływaków! Majerski siódmy, a Wasick i Masiuk ze świetnymi czasami w finałach Jakub Majerski zajął siódme miejsce na dystansie 100 m stylem motylkowym podczas przedostatniego dnia mistrzostw świata w pływaniu. Bardzo udane występy w... 24 czerwca 2022, 22:37 Jakub Majerski znów w światowej czołówce! Świetny start polskiego pływaka Jakub Majerski od ubiegłego roku regularnie melduje się w finałach wielkich międzynarodowych imprez na dystansie 100 m stylem motylkowym. Nie inaczej jest w... 23 czerwca 2022, 23:22 Półfinał Wiekiery, nieudany start Kawęckiego w Budapeszcie W trakcie piątego dnia pływackich mistrzostw świata na starcie stanęło dwóch reprezentantów Polski. Dawid Wiekiera zakończył zmagania na dystansie 200 m stylem... 22 czerwca 2022, 22:55 Udany finisz Pauliny Pedy. Rekord życiowy w ostatnim starcie w Budapeszcie Paulina Peda pozytywnym akcentem zakończyła swój debiutancki występ w pływackich mistrzostwach świata, które odbywają się w Budapeszcie. Reprezentantka Polski... 21 czerwca 2022, 22:44 Kolejny świetny wynik Masiuka! Polak szósty w pływackich mistrzostwach świata Zaledwie 17-letni Ksawery Masiuk zanotował kolejny świetny występ w mistrzostwach świata w pływaniu. Podczas trzeciego dnia zawodów w Budapeszcie reprezentant... 20 czerwca 2022, 22:42 MŚ w pływaniu. Ksawery Masiuk szósty na 100 m stylem grzbietowym, rekord świata Thomasa Ceccona Ksawery Masiuk zajął szóste miejsce w finale 100 metrów stylem grzbietowym podczas pływackich mistrzostw świata w Budapeszcie. To znakomity wynik debiutującego... 20 czerwca 2022, 20:24 Pływanie. MŚ. Grzbiecista Ksawery Masiuk powalczy o medal. Do pokonania rywale i 100 metrów NA ŻYWO w TV. Gdzie to zobaczymy? [ To może być prawdziwy hit! Zaledwie 17-letni reprezentant Polski Ksawery Masiuk powalczy o medale mistrzostw świata na długim basenie. W Budapeszcie dwukrotnie... 20 czerwca 2022, 15:01 Niesamowity występ młodego polskiego pływaka na mistrzostwach świata. Ma rekord Polski i awans do finału! Drugi dzień mistrzostw świata w pływaniu, które odbywają się w Budapeszcie, należał do Ksawerego Masiuka! Zaledwie 17-letni reprezentant Polski dwukrotnie... 19 czerwca 2022, 22:57 Półfinał Konrada Czerniaka na otwarcie pływackich mistrzostw świata W Budapeszcie rozpoczęły się mistrzostwa świata w sportach wodnych. Podczas pierwszego dnia zmagań pływaków w Duna Arenie najwyżej sklasyfikowanym... 18 czerwca 2022, 22:46 Polscy pływacy gotowi do walki w mistrzostwach świata. Start w sobotę w Budapeszcie W najbliższych dniach Budapeszt zamieni się w stolicę sportów wodnych. Na Węgrzech rozpoczynają się właśnie długo wyczekiwane mistrzostwa świata. Nasi... 17 czerwca 2022, 22:56 Pływanie. Ruszają mistrzostwa świata na długim basenie. Na starcie 12-osobowa reprezentacja Polski Mieszanka młodości i doświadczenia - tak w skrócie można określić naszą reprezentację, która wystąpi w tegorocznych mistrzostwa świata w pływaniu na długim... 17 czerwca 2022, 18:32 Dwa pływackie rekordy kraju i minima na mistrzostwa Europy w mistrzostwach Polski w Lublinie Ponad 500 zawodników i zawodniczek rywalizowało przez pięć dni w trakcie rozgrywanych w Lublinie mistrzostw Polski w Lublinie. Zawody ozdobiły dwa rekordy... 4 czerwca 2022, 21:00 Rekord Polski i minima na mistrzostwa Europy w trakcie mistrzostw Polski w Lublinie Najlepsi polscy pływacy rywalizują o medale mistrzostw Polski. W środę w Aqua Lublin przeżywaliśmy wielkie emocje, okraszone rekordem Polski i minimami na... 1 czerwca 2022, 23:57 Otylia Jędrzejczak w Poznaniu! Mistrzyni olimpijska wręczyła medale Waterpolo Poznań i zwycięzcom pierwszego dnia MP w skokach do wody Otylia Jędrzejczak, jedyna polska mistrzyni olimpijska w pływaniu i obecna prezes Polskiego Związku Pływackiego, odwiedziła w środę, 1 czerwca poznańskie Termy... 1 czerwca 2022, 19:57 W Lublinie wystartowały 94. Letnie Mistrzostwa Polski w pływaniu. Już pierwszego dnia pływacy imponowali formą Najlepsi polscy pływacy rywalizują w Lublinie o medale mistrzostw Polski oraz ostatnią szansę na wywalczenie minimum na mistrzostwa Europy w Rzymie. Rywalizacja... 31 maja 2022, 23:50
Przemysław Babiarz, Sebastian Chmara. Wielki bieg Jamajek w finale 100 metrów! Shelly-Ann Fraser-Pryce sięgnęła po piaty tytuł mistrzyni świata na tym dystansie! Srebro wywalczyła Shericka Jackson, a brąz Elaine Thompson-Herah. Polska medalistka atakuje PZLA.
Po udanym otwarciu pływackich mistrzostw świata na krótkim basenie, które w dniach 15-20 listopada goszczą Gliwice, w drugim dniu rywalizacji na najwyższym poziomie biało-czerwoni wzbogacili swój skarbiec o brązowy krążek. Po trzecie miejsce w finale 800 metrów stylem dowolnym popłynęła Julia Dragan. Dla 17-letniej Julii Dragan jest to już trzeci krążek globalnego czempionatu. Wcześniej nasza reprezentantka była druga w finale 400 metrów stylem zmiennym, a na dystansie 200 metrów kraulem dopłynęła do mety na trzeciej pozycji. We wtorkowym wyścigu na 800 metrów powiększyła swój dorobek o brąz, uzyskując rezultat 9:25,65 min. Złoto zwieńczone nowym fantastycznym rekordem świata (9:04,03 min) zdobyła Rosjanka Polina Biłałowa, a ze srebra przyszło się cieszyć jej rodaczce Wiktorii Terentiewej (9:15,67 min). Tuż za podium w finale 50 metrów delfinem uplasował się Konrad Powroźnik, notując na mecie 25,26 s. Brąz z Ukraińcem Ilią Sułtanowem przegrał różnicą 0,27 s. Na czele stawki znaleźli się Rosjanie. Triumfował Denis Martynienko (24,38 s) przed Andriejem Żiwajewem (24,67 s). W eliminacjach tej konkurencji odpadli Kacper Nowicki (14. miejsce), Igor Stempurski (15.) oraz Juliusz Sawka (18.). Na piątej pozycji zmagania na 100 metrów grzbietem ukończył ostatecznie Juliusz Sawka (59,61 s). Po złoto i nowy rekord globu (55,11 s) popłynął Niemiec Lars Kochmann. Srebro i brąz powędrowało do Rosjan, Marka Troszyna (55,29 s) i Igora Żurawlewa (56,35 s). Poza czołową ósemką znaleźli się Igor Stempurski (11.), Wiktor Wojciechowski (13.) oraz Dawid Dragan (15.). Szóstą lokatę na 200 metrów stylem motylkowym wywalczyła Nina Bęben, której zmierzono 2:52,98 min. Kolejny złoty medal zasilił konto Poliny Biłałowej, która wyrasta na jedną z najjaśniejszych gwiazd tych mistrzostw. Rosyjska pływaczka na finiszu uzyskała czas 2:18,57 min, czym pobiła rekord świata. Podium uzupełniły zawodniczki z Ukrainy, Anita Machnyk (2:25,10 min) oraz Iryna Tereszczenko (2:35,96 min). W finale 100 metrów kraulem oglądać mogliśmy Klaudię Jarzewicz, która z wynikiem 1:02,43 min zajęła siódme miejsce. Zwycięstwo z nowym rekordem Europy (56,16 s) odniosła Łotyszka Zane Emberkte, pokonując wyraźnie Rosjankę Wiktorię Terentiewą (57,65 s) oraz Białorusinkę Anastazję Filipczyk (59,68 s). Przez poranne eliminacje nie zdołały przebrnąć Weronika Nowicka (10.), Amelia Bęben (15.), a także Laura Jarzewicz (17). Bez medali wtorkowe starty zakończyły również nasze sztafety. W rywalizacji 4×50 metrów stylem zmiennym biało-czerwone płynące w składzie Klaudia Jarzewicz, Weronika Nowicka, Julia Chmielewska, Julia Dragan z czasem 2:06,21 min zajęły czwartą lokatę. Na czwartym miejscu uplasowała się również nasza mieszana drużyna 4×50 metrów stylem dowolnym: Julia Chmielewska, Konrad Powroźnik, Igor Stempurski i Julia Dragan, która na finiszu odnotowała 1:44,34 min. ———— Fot. Reprezentacja Polski niesłyszących w pływaniu Mirosław to specjalistka od wspinania na czas. Również w Tokio udowodniła, że nie ma sobie równych. W drugiej próbie pokonała ścianę w 6,97 sekundy – czasie o zaledwie 0,01 sekundy gorszym od rekordu świata. Osiągnęła zdecydowane zwycięstwo. Niestety, osobne komplety medali za tę konkurencję będą rozdawane dopiero na

Zostałem ostatnio zapytany, którego kraulistę uważam za pływającego najładniej w świecie. Pytanie bardzo ciekawe, dlatego myślę że warto je skierować również do Czytelników. Który kraulista według Was cieszy oko najbardziej? Ja zaczynam i ciekaw jestem Waszych opinii – piszcie i wrzucajcie odesłania do youtube w komentarzach. _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ Moją odpowiedzią musi być chyba Aleksander Popov. Mimo, że na końcu języka mam jeszcze kilku innych pływaków, to Popov jest osobą, która wywarła na mnie chyba największy wpływ. Od najmłodszych zawodniczych lat kojarzyłem go z pływakiem, który pokazywał, że szybkie pływanie może iść w parze z estetyką. Oglądając imprezę rangi międzynarodowej, często zdarzało się słyszeć pytania nie-pływaków: “jak to się dzieje, że on [Popov] wygląda jakby mniej się męczył, a wygrywa wszystko?”. Jest to chyba najlepsze świadectwo jego świetnej techniki. Styl Aleksandra Popova zawsze wyglądał po prostu lepiej, a porównywany był przecież do najlepszych pływaków świata. Największą inspiracją Popov był dla mnie w wieku 12-14 lat. Internet jeszcze w kołysce, więc nie ma mowy o szukaniu pływackich inspiracji na youtube. Na szczeście nasz trener, a zarazem wychowawca w szkole nagrywa imprezy pływackie na kasecie VHS i zdarza nam się czasami oglądać urywki światowych zawodów na godzinie wychowawczej. Są to właśnie czasy dominacji Popova i mam szczęście oglądać jego wyczyny (i dyskutować) razem z innymi pływakami w moim wieku, siedząc przed jednym telewizorem. Poniżej wybrany wyścig Aleksandra Popova na 100 m stylem dowolnym z MŚ w Perth. Obok same sławy: Michael Klim, Lars Frolander, Peter van der Hoogenband. Migawkę na temat techniki Popova można zobaczyć tutaj (jest to wycięty fragment dłuższego filmu o nim, całość można zobaczyć pod linkiem: Jestem ciekawy Waszych typów. Piszcie i wrzucajcie filmiki w komentarze. Jeśli dobrze pójdzie, uda nam się zrobić listę najładniej pływających kraulistów – do inspiracji na przyszłość. Napisane przez: Paweł Rurak PS Korzystając z okazji, pozdrawiam wcześniej wspomnianego we wpisie trenera i wychowawcę Edwarda Deca. 🙂 Zobacz też: Ewolucja stylu dowolnego w pływaniu (Visited 778 times, 1 visits today)

YT. Chiński okręt podwodny z 3-osobową załogą wylądował na dnie Rowu Mariańskiego na głębokości 10 909 metrów. Okręt Fendouzhe pobił rekord kraju pod względem najgłębszego nurkowania z załogą. Wyprawa miała pomóc Chinom w zbadaniu obfitych zasobów naturalnych w głębinach morskich, pomagając naukowcom w opracowaniu
Kacper Majchrzak (Warta Poznań) na niedawnych MŚ w Budapeszcie nie zdobył medalu, ale to nie znaczy, że nie może pływać na światowym poziomie. W niedzielę i poniedziałek poznański kraulista na 25-metrowym basenie w Berlinie dwa razy stanął na podium Pucharu Świata (po raz pierwszy w karierze) i dwukrotnie pobił rekord Polski na 100 i 200 m stylem dowolnym. Podobnego wyczynu dokonała Aleksandra Michała Szymańskiego najpierw rewelacyjnie popłynął 100 m kraulem. Cztery długości basenu pokonał w i tym samym poprawił najlepsze osiągnięcie swojego kolegi z grupy treningowej, czyli Konrada Czerniaka, który trzy lata temu na PŚw Dausze popłynął w czasie Majchrzak przy okazji zaliczył pierwsze podium PŚ w karierze. Szybsi od niego byli bowiem tylko Władimir Morozow z Rosji ( i Chad le Clos z RPA ( Czerniak finiszował na szóstej pozycji ( później poznaniakowi poszło jeszcze lepiej, bo na swoim koronnym dystansie 200 m stylem dowolnym przegrał jedynie z Węgrem Dominikiem Kozmą (1: Majchrzak uzyskał czas 1: i tym samym wymazał z tabel rekord kraju, należący do utytułowanego Pawła mniej powodów do radości miała w stolicy Niemiec, Aleksandra Urbańczyk-Olejarczyk. Wprawdzie pływaczka AZS UŁ PŁ Łódź na dystansie 50 m stylem motylkowym nie znalazła się na podium, bo zajęła czwarte miejsce, ale popłynęła tak szybko, że również pobiła rekord poprawiła o dziewięć setnych sekundy własne osiągnięcie z mistrzostw Europy sprzed dwóch lat. Zmagania delfinistek wygrała Szwedka Sarah Sjoestroem ( która była blisko rekordu globu, należącego do jej rodaczki Therese Alshammar i wynoszącego startowała też na 50 m stylem grzbietowym. Z wynikiem zajęła szóste miejsce. Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]ZOBACZ TEŻ:Nietrafiona inwestycja Garetha Bale'a. Piłkarz Realu Madryt dostał od klubu... zakaz wchodzenia na boiskoŹródło: Press Focus/x-news
\n \n rekord świata na 25 metrów kraulem
Lekkoatletyka. Grażyna Rabsztyn: Pia Skrzyszowska pobije rekord Polski w biegu przez płotki. McLaughlin objęła prowadzenie w biegu niemal na starcie i utrzymała je do samej mety. Przewaga nad rywalkami była na tyle znacząca, że na ostatnich metrach rywalizowała już tylko i wyłącznie z rekordem. To się udało – czas z Eugene był Zawody Pucharu Świata w Berlinie były bardzo udane dla reprezentantów Polski. W stolicy Niemiec biało-czerwoni aż siedem razy stawali na podium (sześć miejsc w pierwszej trójce było tydzień temu w Moskwie) i osiągnęli kilka wartościowych rezultatów. Szczególnie zaimponował Kacper Majchrzak, który za naszą zachodnią granicą w dwóch startach pobił dwa rekordy kraju. Najpierw poprawił najlepsze osiągnięcie w historii Konrada Czerniaka na 100 m stylem dowolnym ( ale prawdziwą siłę pokazał na dwa razy dłuższym dystansie. – Setka dała wiele powodów do optymizmu. W finale 200 m kraulem spróbuję zaatakować rekord kraju Pawła Korzeniowskiego (1: Mam nadzieję, że będę pierwszym Polakiem, który popłynie poniżej 1:42 – mówił nam po eliminacjach Majchrzak. Wieczorem udało mu się osiągnąć ten cel. Zawodnik Warty Poznań uzyskał czas 1: i zajął doskonałe drugie miejsce. Lepszy był tylko Węgier Dominik Kozma (1: W poniedziałek mieliśmy jednak więcej powodów do optymizmu. Po raz kolejny dobrze zaprezentował się Radosław Kawęcki. Nasz grzbiecista do zwycięstwa na 200 m stylem grzbietowym, dołożył jeszcze triumf na o połowę krótszym dystansie. Polak jako jedyny w stawce złamał barierę 50 sekund ( i po raz trzeci stanął na najwyższym stopniu podium w tegorocznym cyklu Pucharu Świata. Można tylko żałować, że 25-latek tak szybko nie pływał w mistrzostwach świata w Budapeszcie... Na koniec zmagań w Berlinie drugie miejsce zajęła jeszcze nasza sztafeta mieszana 4x50 m stylem dowolnym. Biało-czerwoni płynęli w składzie Konrad Czerniak, Paweł Juraszek, Aleksandra Urbańczyk i Anna Dowgiert). Drugiego dnia zawodów w Niemczech kibice zobaczyli dwa rekordy świata. Najlepsze osiągnięcia w historii poprawiły Katinka Hosszu (100 m stylem zmiennym) oraz Ranomi Kromowidjojo (50 m stylem dowolnym), która pokonała dotychczasową rekordzistkę w tej konkurencji Sarhę Sjöström. Kolejne zawody PŚ odbędą się Eindhoven (11– ale tam nasza kadra nie będzie startować. WYNIKI, 2. DZIEŃ ZAWODÓW PUCHARU ŚWIATA W BERLINIE (basen 25-metrowy) Kobiety – 100 m zm.: 1. KATINKA HOSSZU (Węgry) – rekord świata; 2. Sarah Sjöström (Szwecja) 3. Alia Atkinson (Jamajka) 200 m grzb.: 1. HOSSZU (Węgry) 2: 2. Emily Seebohm (Australia) 2: 3. Nadine Laemmler (Niemcy) 2: 50 m dow.: 1. RANOMI KROMOWIDJOJO (Holandia) – rekord świata; 2. Sjöström (Szwecja) 3. Cate Campbell (Australia) 6. Aleksandra Urbańczyk 16. Anna Dowgiert 30. Joanna Cieślak (wszystkie Polska) 100 m mot.: 1. HOSSZU (Węgry) 2. Ilaria Bianchi (Włochy) 3. Kimberly Buys (Belgia) 22. Cieślak (Polska) 1: 400 m dow.: 1. MIREIA BELMONTE (Hiszpania) 3: 2. Sarah Kohler (Niemcy) 4: 3. Mikkayla Sheridan (Austria) 4: 100 m klas.: 1. ATKINSON (Jamajka) 1: 2. Jenna Laukkanen (Finlandia) 1: 3. Fanny Lecluyse (Belgia) 1: Mężczyźni – 200 m mot.: 1. CHAD LE CLOS (RPA) 1: 2. Tom Shields (USA) 1: 3. Masayuki Unemoto (Japonia) 1: 9. Michał Poprawa (Polska) 1: 50 m klas.: 1. CAMERON VAN DER BURGH (RPA) 2. Fabio Scozzoli (Włochy) 3. Kirił Prigoda (Rosja) 25. Marcin Stolarski 38. Paweł Juraszek (obaj Polska) 200 m dow.: 1. DOMINIK KOZMA (Węgry) 1: 2. Kacper Majchrzak (Polska) 1: 3. Le Clos (RPA) 1: 29. Wojciech Wojdak (Polska) 1: 100 m grzb.: 1. RADOSŁAW KAWĘCKI (Polska) 2. Masaki Kaneko (Japonia) Paweł Sankowicz (Białoruś) 8. Tomasz Polewka 17. Jakub Skierka (obaj Polska) 400 m zm.: 1. PHILIP HEINTZ (Niemcy) 4: 2. Federico Turrini (Włochy) 4: 3. Ayrton Sweeney (RPA) 4: Sztafeta mieszana 4x50 m dow.: 1. HOLANDIA 1: 2. Polska (Konrad Czerniak, Juraszek, Urbańczyk, Dowgiert) 1: 3. Australia 1: YTOzE64.
  • c5u0gusz7o.pages.dev/15
  • c5u0gusz7o.pages.dev/85
  • c5u0gusz7o.pages.dev/61
  • c5u0gusz7o.pages.dev/88
  • c5u0gusz7o.pages.dev/4
  • c5u0gusz7o.pages.dev/69
  • c5u0gusz7o.pages.dev/78
  • c5u0gusz7o.pages.dev/35
  • rekord świata na 25 metrów kraulem